Postać dnia - Dzień 2
Postać dnia - Dzień 2
SAMARYTANIE z MARKOWEJ – RODZINA ULMÓW
„Jeżeli chcemy ratować cywilizację zachodnioeuropejską i naszą ojczyznę przed schyłkiem moralnym, to trzeba zadbać o rodzinę” – te słowa wypowiedział abp Adam Szal, metropolita przemyski, w kontekście beatyfikacji rodziny Ulmów. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt wychowania chrześcijańskiego, odwołującego się do Dekalogu czy pobożnej, rodzinnej lektury Pisma Świętego. Jak wiemy, między innymi te właśnie ewangeliczne wartości ukształtowały heroiczną postawę rodziny Ulmów, dzisiaj szczególnie im poświęcimy chwilę refleksji.
Józef Ulma (ur. 2 marca 1900 roku) i Wiktoria Niemczak (ur. 12 grudnia 1912 roku) z Markową związani byli od urodzenia. Ślub zawarli w kościele parafialnym w Markowej 7 lipca 1935 roku. Według świadectw mieszkańców Markowej małżeństwo to było bardzo zgodne i darzyło się wielką miłością, której owocem były narodziny sześciorga ich dzieci: Stasi, Basi, Władzia, Frania, Antosia i Marysi. Ulmowie byli zwyczajną, niezamożną rodziną chłopską. Ludzie z jednej strony zwykli i prości, a z drugiej zaangażowani społecznie i otwarci na drugiego człowieka. Józef trudnił się ogrodnictwem, działał w amatorskim teatrze i spółdzielni mleczarskiej, której był kierownikiem. Należał także do organizacji katolickiej w diecezji przemyskiej, a później do Związku Młodzieży Wiejskiej RP „Wici”. Był też wiejskim fotografem, dokumentującym życie całej społeczności.
Pełną pasji i zainteresowań była także Wiktoria, która – podobnie jak jej mąż – należała do teatru amatorskiego, zajmowała się dziećmi, domem. Na zachowanych fotografiach, robionych przez Józefa żonie i dzieciom, można zobaczyć różne sceny z ich rodzinnego życia. Uwiecznione są na nich codzienna praca, zabawa, posiłek, nauka. Wszystko to działo się w atmosferze bliskości i miłości. W domu Ulmów wyjątkowe miejsce zajmowała Biblia, mocno sfatygowana, z pewnością wielokrotnie czytana i medytowana. W Biblii na czerwono podkreślona została perykopa zatytułowana PRZYKAZANIE MIŁOŚCI – Miłosierny Samarytanin. Podkreślenie tej przypowieści nie było przypadkowe, ponieważ ta historia biblijna była niejako drogowskazem ich życia i duchowym pragnieniem realizowania jej przez nich każdego dnia. Spokojne i można by rzec – sielankowe życie Ulmów przerwał nagle dramat II wojny światowej.
Kiedy Niemcy rozpoczęli w Markowej na początku sierpnia 1942 roku akcję Reinhardt, w ramach której wymordowali lub wywieźli do obozów zagłady większość żydowskich mieszkańców, Józef i Wiktoria, widząc przerażający los Żydów, najpierw pomagali ukrywać się trzem Żydówkom w jarach i potokach. Gdy okazało się to nieskuteczne, przyjęli w grudniu 1942 roku pod swój dach ośmioro kolejnych Żydów. Mimo że zdawali sobie sprawę z konsekwencji, jakie groziły im za ukrywanie i pomoc Żydom, nie zamknęli się w lęku, ale z odwagą otworzyli dla nich swój dom i opiekowali się nimi przez kilkanaście miesięcy. Fakt ukrywania Żydów przez Ulmów dotarł jednak do Niemców. 24 marca 1944 roku, tuż przed świtem, do miejsca zamieszkania Ulmów przybyło dziewięciu funkcjonariuszy. Zaraz po przyjeździe policjanci otoczyli dom, a niemieccy żandarmi weszli do środka, mordując podczas snu troje Żydów. Pozostałych wyprowadzono na zewnątrz i tam ich rozstrzelano. Po egzekucji Żydów przed dom wyprowadzono gospodarzy, Józefa i będącą w zaawansowanej ciąży Wiktorię oraz sześcioro dzieci i wszystkich rozstrzelano. Razem z Wiktorią zginęło jej siódme dziecko, wówczas jeszcze w jej łonie na krótko przed planowanym urodzeniem. W 1995 roku Józef i Wiktoria Ulmowie za swój akt heroizmu i poświęcenia bliźniemu zostali pośmiertnie uhonorowani medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
17 grudnia 2022 roku Ojciec Święty Franciszek wyraził zgodę na beatyfikację rodziny Ulmów, odbyła się ona 10 września 2023 roku w Markowej. Wynosząc do chwały ołtarzy rodzinę Ulmów, Kościół chciał nie tylko o nich przypomnieć, ale również ukazać ich jako przykład do naśladowania. Ta prosta rodzina z Markowej stanęła w obronie drugiego człowieka, pokazując nam, że człowieczeństwo jest możliwe nawet w okrutnym czasie wojny. Pan Bóg przez przykład ich odpowiedzialnego życia i drogi do świętości ukazuje nam piękno dojrzałych chrześcijan oraz prawdziwie kochających się małżonków, którzy swoje życie małżeńskie budowali na mocnym fundamencie wiary i bezwarunkowej miłości do bliźniego. Daje nam wzór rodziny pełnej miłości, cierpliwości, wzajemnej troski o siebie, rodziny otwartej na dar życia, przyjmowany z radością, miłością i odpowiedzialnością.
Historia rodziny Ulmów przypomina również prawdę o świętości i godności ludzkiego życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci oraz zaprasza nas do refleksji i rachunku sumienia nad wychowaniem w naszych rodzinach. Przykład rodziny Ulmów stawia współczesnemu człowiekowi pytanie o to, jakimi wartościami kierujemy się dzisiaj, a także co jest naszym punktem odniesienia w trosce o młode pokolenie.
Życie rodziny Ulmów jest namacalnym dowodem na to, że żadne dobro nie zostaje zapomniane i rodzi błogosławione owoce w życiu wielu innych ludzi, czasami zagubionych, poszukujących, a także będących z dala od Chrystusa i Jego Kościoła.